Szczerze mówiąc, jestem zachwycona dzisiejszymi zdjęciami włosów. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że po miesiącu będzie widoczna taka różnica. Chyba jednak aparat był dla mnie łaskawy, bo ciągle nie mogę uwierzyć, że to są moje włosy! Na zdjęciu nie widać, że dziś się puszą (muszę je dociążyć), chociaż można zauważyć wiele pojedynczych włosów latających mi wokół głowy :)
Teraz są dużo gładsze, bardzo miękkie i błyszczące :) Nie bywają już zmęczone ani obciążone. Nie proszą się nawet o głębsze oczyszczanie szamponami. Oczywiście co 1-2tyg będę używać szamponu z SLES. Lekkich silikonów się nie boję i moje włosy bardzo je lubią.
Niestety przyrost nie powala, po pierwszym mierzeniu wyszło, że długość jest bez zmian. Po drugim podobno 1cm, ale nie wiem, czy nie powiedziano mi tego z litości :p
Tak bardzo polubiłam nową pielęgnację włosów, że nie mogę się doczekać mycia włosów! Nie muszę ich już myć codziennie, wystarczy co drugi dzień i dzięki temu nie jest to dla mnie uciążliwe. A jak widzę efekt to nic tylko dbać o nie dalej :)
Tak teraz się prezentują moje włosy:
Kiedyś, żeby to osiągnąć, musiałabym je wyprostować i spędzić sporo czasu w łazience ze środkami do stylizacji. Teraz nałożyłam tylko odżywkę b/s Joanny, wysuszyłam na szybko włosy i rozczesałam!
Na zdjęciu niżej są po drzemce bez rozczesywania, więc w trochę gorszym stanie ;p I widać mój przedziałek na połowę głowy :(
Dla porównania: pierwsze zdjęcie miesiąc temu, drugie z dziś. Szkoda, że jedno jest robione z flashem, a drugie bez, ale chyba i tak widać różnicę w układaniu się włosów :)
I na koniec końcówki :) Jutro wybieram się po nożyczki fryzjerskie - włosy mam porozdwajane nie tylko na końcach, więc fryzjer tu nie pomoże. Trzeba będzie się uzbroić w cierpliwość i ciachać :)
Moje włosy - wrzesień (cz. III)
Wow, wielka zmiana :) Gratuluje postępu :))
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńSuper się błyszczą! Widać, że o nie dbasz ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że włoski błyszczą i są bardziej puszyste :)
OdpowiedzUsuńWidać, że włoski błyszczą i są bardziej puszyste :)
OdpowiedzUsuń