Tytuł trochę przekłamany i spóźniony. Maseczkę robiłam kilka dni temu, w środku tygodnia, zaraz po maseczce z miodem i oliwą z oliwek.
Składniki
- 1 jajko - zapomniałam oddzielić żółtko od białka ;p
- 1 łyżka oleju lnianego
- krem ochronny BeBeauty z biedronki (olej kokosowy, masło Shea)
Czas trzymania
30 min. Dłużej nie wytrzymałam - cieknie po karku i szyi.
Zmywanie
Często miałam problem ze zmyciem jajka (a raczej z jego wydłubywaniem z włosów :)), więc tym razem maskę trzymałam tylko pod czepkiem (bez ręcznika), a zmywałam letnią wodą i szamponem.
Efekty
Po podsuszeniu włosów i spojrzeniu w lustro, przestraszyłam się. Refleksy we włosach nabrały jasnego, marchewkowego koloru, a nie do tego dążyłam! Zawsze lubiłam miodowe i miedziane refleksy. Nie do końca wiem, czemu tak się stało. Olejek BD ma w składzie rumianek, ale używam go od dawna i nie zauważyłam wcześniej takiego efektu. Maseczkę z miodem robiłam 2 dni wcześniej. Może po prostu połączenie tych składników (i maseczek) tak zadziałało.
Po dwóch myciach refleksy zniknęły :) Jajko ładnie usztywniło włosy u nasady, jednak spowodowało przesusz na długości. Zdziwiło mnie to, bo przez kilka lat serwowałam włosom maseczki z żółtka bez dbania o odpowiednie nawilżenie, a teraz nie były zadowolone z dodatkowej porcji protein :)
Wiem, że nie zareklamowałam dobrze tej maski - w moich włosach zabrakło nawilżenia. Już się poprawiłam, więc może niedługo zrobię kolejne podejście z żółtkiem. Tym razem bardziej tradycyjne: żółtko, olej rycynowy i jakieś dodatki.
Ania
NajgorszE jest własnie to kapanie po karku :D
OdpowiedzUsuńRaz zle oddzieliłam żółtko od białka i nie mogłam się pozbyc tego drugiego pozniej :D
ja też nie dałam rady ich rozdzielić, więc musiałam już nałożyć całe jajko na włosy ;p
Usuńooo chętnie zobaczę efekty i dodatkowe składniki w maseczce z żółtkiem :)
OdpowiedzUsuńz dodatków najbardziej lubię cytrynę ;)
UsuńOlejem rycynowy i żółtko działają cuda polecam :)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz ochotę zapraszam na
www.blondineczka.blogspot.com