niedziela, 22 lipca 2012

Pierwsze OCM :)

Postanowiłam spróbować metody czyszczenia olejem (Oil Cleansing Method). Użyłam olejku rycynowego i oleju lnianego w proporcjach 1:3. Mam cerę mieszaną, więc to raczej nie był świetny pomysł ;p Bałam się użyć oliwy z oliwek zamiast oleju lnianego, żeby nie przetłuścić cery, ale następnym razem spróbuję właśnie tak :)

Mam cerę płytko unaczynioną, więc moja metoda OCM była w wersji light:
  • oleje (niewielką ilość) wmasowałam płatkiem kometycznym
  • skoczyłam pod prysznic i nie żałowałam sobie ciepłej wody ("parówka") :)
  • nasączyłam ręcznik papierowy ciepłą wodą i zmyłam olej
  • nałożyłam krem (mój krem ma średni skład - na początku Glycerin, Paraffinum Liquidum, później całkiem wysoko w składzie ma DMDM Hydantoin/Methylparaben/Propylparaben/Phenoxethanol... Zawsze mi służył, więc jakoś wcześniej nie pomyślałam o sprawdzeniu składu, ale chyba nie będę go używać po oleju, bo myślę, że skóra lepiej wtedy przyswaja te złe składniki. Dziś już jestem w posiadaniu innego kremu.)
Użyłam tej metody 3 razy, co drugi wieczór. Dzisiaj po porannym umyciu twarzy kremowałam nos i czoło 3-4 razy, więc za kilka dni dam jednak szansę oliwie z oliwek ;p 
Nie wiem tylko, czy moja wersja parówki i lekko ciepły ręcznik sobie z nią poradzą.

Efekty:
  • wyrównany koloryt skóry!
  • ZERO świecenia
  • gładsza skóra, brak rozszerzonych porów
  • krem bardzo szybko się wchłania i pozostawia skórę matową (dzięki temu może będę mogła przeżyć lato bez makijażu :D)
  • po trzecim użyciu: ściągnięta skóra na czole i nosie, natomiast na policzkach i brodzie dobrze się sprawuje (zwykle policzki mam raczej normalne, nos lekko świecący, a czoło świecące i z tendencją do powstawania zaskórników)
  • sucha skóra pod oczami, ale to moja wina, bo tak dobrałam olejki
  • czoło do czyszczenia :( - nie wiem ile w tym zasługi olejów, bo co jakiś czas coś mi wyskoczy, ale wolę wyleczyć cerę i dopiero za kilka dni dalej olejować
Myślę, że w moim przypadku warto używać takiej kombinacji (rycynowy+lniany) 1-2 razy w tygodniu, bo dobrze ograniczył wydzielanie sebum.

Zastanawiam się nad kupnem oleju jojoba - podobno świetnie oczyszcza skórę, nawilża i natłuszcza. Kusi mnie jeszcze olej ze słodkich migdałów - nawilża, łagodzi i odżywia skórę, a poza tym dużo czytałam o jego świetnych efektach na włosach.

Chętnie przyjmę Wasze porady i uwagi co do mojej metody :)

Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...