niedziela, 18 sierpnia 2013

50 faktów o mnie ;)

Ten tag opanował blogosferę ;) Chętnie go czytam na innych blogach, więc też mu uległam.

  1. Nigdy w życiu nie miałam papierosa w ustach. Nienawidzę zapachu dymu tytoniowego! Przechodzę na drugą stronę ulicy, kiedy ktoś przede mną pali, bo robi mi się niedobrze.
  2. Rodzice trzymali mnie pod kloszem. Byłam grzecznym dzieckiem: nie kłamałam, nie wychodziłam, nie piłam, nie imprezowałam, nie wagarowałam, nawet znali wszystkich moich znajomych.
  3. Nie lubię dzieci, ale one tego nie wyczuwają i same mnie zagadują.
  4. W czasach szkolnych miałam jedną przyjaciółkę i wielu kolegów. Zawsze wolałam towarzystwo chłopaków i z tego powodu byłam obiektem plotek i hejtów :)
  5. Zaczęłam się malować w liceum... a skończyłam na pierwszym roku studiów. Lubię być pomalowana, jednak wieczorny demakijaż tuszu skutecznie mnie zniechęca. Dzięki temu doceniłam swój naturalny wygląd, a maluję się okazjonalnie.
  6. W przedszkolu dzieliliśmy się na dwie grupy: dziewczynki przy lalkach oraz chłopcy i ja przy samochodzikach! Całe dzieciństwo spędziłam na graniu w piłkę nożną z kuzynami.
  7. Byłam ambitnym dzieckiem: chodziłam do zwykłej szkoły, a popołudniowo do szkoły muzycznej, na angielski oraz na basen. Brałam udział w konkursach naukowych i dodatkowych zajęciach szkolnych. Każdego roku musiałam być najlepsza w klasie oraz mieć osiągnięcia z konkursów. 
  8. Za to teraz uwielbiam się lenić i wiecznie jestem zmęczona.
  9. Zawsze jestem cała w ranach, strupach, siniakach albo chociaż w wysypce lub innych zmianach alergicznych.
  10. Nie znoszę sportów zespołowych. W szkole najbardziej lubiłam biegać i pływać. Wyjątkiem był unihokej, bo mogłam się wyżyć ;p
  11. Uwielbiam piec, gotować, sprzątać i organizować rzeczy w szafach, ale staję się strasznie nerwowa, kiedy muszę to robić każdego dnia.
  12. W pokoju lubię mieć albo sterylnie czysto, albo syf. Pośredni etap mnie denerwuje.
  13. Robię fatalne pierwsze wrażenie. Zyskuję dopiero przy bliższym poznaniu.
  14. Mam chorobę lokomocyjną, która magicznym sposobem zanika, kiedy zjem mięso.
  15. Lubię liczby. Tworzę dziwne hasła z ciągów liczb tylko po to, żeby móc je zapamiętać. Rodzice od małego podawali mi swoje piny i numery telefonów bliskich, bo wiedzieli, że w razie czego będę mogła im je przypomnieć. Jako 4-latka recytowałam swoje imię i nazwisko, adres, numer telefonu do domu i do babci.
  16. W szkole z utęsknieniem czekałam na lekcje matematyki, żeby w końcu móc odpocząć. Historia i polski niesamowicie mnie stresowały! Całe zajęcia bałam się, że zostanę wywołana przez nauczyciela, za to przedmioty ścisłe były dla mnie okazją do ochłonięcia.
  17. Bardzo dużo myślę i analizuję, mało mówię. Kiedy jestem w grupie osób, mogę się nie odezwać ani słowem przez całe spotkanie. Za to przy przyjaciółce i chłopaku gadam jak najęta.
  18. Jestem wredna i lubię to. 
  19. Walę ostrą prawdę prosto z mostu bez wcześniejszego przemyślenia, czy nie można tego powiedzieć łagodniej.
  20. Kocham mojego psa miłością największą na świecie. Mam go od 6 klasy podstawówki, wychowałam się z nim i dzięki niemu ukształtowałam swój charakter. Nauczył mnie odpowiedzialności, miłości i siły. Jest dla mnie najważniejszy i umrę z rozpaczy, kiedy nadejdzie jego czas :(
  21. Pochłaniam seriale. Oglądałam kilkanaście na raz. Lubię zarywać dnie i noce na nadrabianie całych sezonów. 
  22. Prowadzę nocny tryb życia. Jeśli muszę wstać przed południem, cały dzień żyję jak zombie i rozbudzam się dopiero w okolicach północy.
  23. Nie przepadam za alkoholem. Piję piwo z sokami, czasem drinki, reszty nie ruszam. Na drugim roku studiów zauważyłam, że zbyt często wychodzę ze znajomymi na piwo i że to się nie kończy na "umówionym jednym". Odkąd się ograniczam, ubyło mi znajomych, jednak dużo lepiej się czuję w swoim ciele.
  24. Bez makijażu wyglądam na 15 lat. Kiedy dodatkowo zwiążę włosy w kucyk - typowo 13. Ostatnio lekarka była pewna, że jestem gimnazjalistką (a właśnie kończę studia).
  25. Umieram ze strachu, jak jestem sama w domu. Potrzebuję chociaż obecności zwierzaka. Nie zasnę, jeśli nikt ze mną nie śpi, a to dlatego, że...
  26. ... wiele lat temu oglądałam dużo horrorów, które tak mocno odbiły się na mojej psychice, że do dzisiejszego dnia mam koszmary z nimi w roli głównej.
  27. Mam sentyment do grania w Simsy. Lubię budować domy, urządzać mieszkania i tworzyć simów, jednak dalsza gra już mnie nudzi.
  28. Zaczęłam malować paznokcie w gimnazjum. Od tego czasu nie pokazuję się ludziom w nagich, niepomalowanych. Źle się wtedy czuję i aż mnie "bolą". Nawet warstwa bezbarwnego lakieru mnie zbawi :)
  29. Kocham muzykę, prawie każdy gatunek. Słucham muzyki poważnej, popu, alternatywnej, dancehallu, dubstepu, elektrycznej, indie, r&b, reggeatonu, rockowej, a raz na ruski rok może być nawet techno łupanka.
  30. Najczęściej nie tęsknię tylko przyzwyczajam się do braku czyjejś nieobecności i zapominam.
  31. Jestem rozpieszczoną jedynaczką i nie znoszę się dzielić. Toczę wewnętrzną wojnę, kiedy muszę komuś coś dać, nie dlatego, że chcę, ale dlatego, że wypada.
  32. Jeszcze nigdy nie pracowałam i przeraża mnie myśl, że kiedyś pójdę do swojej pierwszej pracy, ponieważ...
  33. ... jestem panikarą i stresuję się wszystkim! Tworzę w głowie najgorsze scenariusze i boję się, że nie dam rady.
  34. Kilka razy zaczynałam prowadzić pamiętnik, kalendarzyk lub notatnik z listą rzeczy do zrobienia. Niestety zwykle kończy się to tylko na kilku pierwszych stronach, zapał szybko mija.
  35. Chomikuję wszystko. Podczas generalnych porządków ok. 6 lat temu poznajdywałam takie skarby jak: pudełka, w których były mniejsze pudełka, w których były rolki od papierów toaletowych, znaczki z chipsów lub gum, naklejki, które trzymałam na "specjalne okazje" i w końcu nigdy ich nie użyłam, liściki z ploteczkami z nudnych lekcji (większości nie pamiętałam!)... i właśnie:
  36. Nie pamiętam nic z okresu dzieciństwa, nie pamiętam też prawie szkoły podstawowej, gimnazjum jakby za mgłą. Moja mama nie może się nadziwić, że tyle pamiętnych wspomnień umknęło mi z głowy.
  37. Jem tyle co facet, a mam dużą niedowagę. Nie mogę przytyć, chociaż jem dużo i często. Lekarze często kazali mi wymieniać, co jem i w jakich ilościach, żeby ustalić, czy nie wpadam w anoreksję. Jeszcze parę lat temu byłam chuda, ale wyglądałam dobrze. Teraz wyglądam obrzydliwie i nie znoszę oglądać swoich zdjęć, szczególnie grupowych.
  38. Przez to zawsze mi zimno i zimę spędzam w dresach i polarze pod kocykiem, z trzema parami skarpetek na stopach. Zaczynam żyć przy temperaturach 30+.
  39. Nie mam instynktu przetrwania. Jako młoda nastolatka dostałam piłką w brzuch tak mocno, że nie mogłam wziąć oddechu przez długi (jak dla mnie) czas. Zamiast walczyć, uspokoiłam się i czekałam na śmierć.
  40. Jestem niezdarna. Obijam się we własnym domu, rozwalam kolana o biurko, rozcinam skórę.
  41. Mam duże problemy ze skórą: wypryski, rogowacenie okołomieszkowe, alergia, widoczne niebieskie żyły. Przez wiele lat było to moim kompleksem, dopiero niedawno nauczyłam się z tym żyć. Dużo lepiej się czuję w lekkich sukienkach niż zakryta od stóp do głów nawet podczas upałów ;)
  42. W liceum namiętnie chodziłam w butach na obcasie. Teraz mi przeszło i stawiam na wygodę.
  43. Spóźniam się wszędzie, jednak najczęściej 1-2 minuty. O dziwo, jeśli wyjdę z domu 10 minut wcześniej to i tak te 1-2 minuty się spóźnię. Pierwsze spóźnienia szkolne były dla mnie traumatyczne i wolałam poczekać godzinę na kolejną lekcję niż wejść do sali i czuć na sobie spojrzenia wszystkich osób...
  44. Zwykłam pochłaniać książki. Czytałam jedną po drugiej, ciągiem przez całe dnie. Potem poznałam magię internetu i książki odeszły na dalszy plan. Niedawno wróciłam do czytania i bardzo się z tego cieszę.
  45. Jestem mało asertywna w stosunku do obcych ludzi, często daję się im wykorzystywać. Dużo łatwiej mi mówić "nie", kiedy dobrze znam drugą osobę.
  46. Nie wejdę piwnicy, jeśli widzę pełno pajęczyn i pająki na drzwiach.
  47. Uwielbiam być głaskana, masowana i miziana po włosach :D
  48. Zazwyczaj nie śnię (lub nie pamiętam, żebym śniła), ale kiedy się to zdarzy to nie widzę żadnego obrazu tylko "wiem" co się w tym śnie dzieje. Bardzo nad tym ubolewam i zazdroszczę osobom, które potrafią szczegółowo opisywać wygląd postaci i miejsc ze snów.
  49. Od dwóch lat jestem bardzo wrażliwa. Łatwo się wzruszam, płaczę na filmach familijnych i reklamach. Wcześniej byłam twardsza ;p
  50. Nie umiem oszukiwać: czerwienię się i trzęsę z nerwów.
Widzicie jakieś podobieństwa? :)

Ania

20 komentarzy:

  1. Też lubię liczby :D
    Ty dostałaś piłką w brzuch, ja spadłam z drzewa i miałam tak samo! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, nie myślałam, że ktoś będzie miał podobnie w tym punkcie z piłką! :o

      Usuń
  2. Też nie cierpię dymu tytoniowego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czasami ciężko go uniknąć, zakazy dużo nie dają :(

      Usuń
  3. 1,3, 12, 13, 17, 18, 20, 25, 32, 33, 45, 46, 47, 49, 50 - o matko, ileż podobieństw :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do punktu 49 to też tak mam - chyba na starość ludzie robią się bardziej sentymentalni i wrażliwi :P

    P.S. Dopiero dołączyłam do tej "urodowo-blogowej" sfery, więc zapraszam w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możliwe, już od jakiegoś czasu czuję się staro ;p

      Usuń
  5. Mam bardzo podobnie z papierosami i alkoholem i też jem dużo :)
    Ale z kolei lubię być sama w domu i pamięć mam świetną :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podoba mi się ten tag, można bardzo poznać inne blogerki i zobaczyć jak wiele ma się z nimi wspólnego. Mogłabym wymienić tutaj mnóstwo podpunktów, które są wspólne dla nas :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  7. 12, 18, 19, 20, 22, 25, 31, 34, 38, 40, 46, 47 :) Sporo wspólnego mamy :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również jestem ogromną panikarą :D

    OdpowiedzUsuń
  9. UUU tak też miałam 1 przyjaciółkę i dużo kolegów i WIECZNIE JESTEM ZMĘCZONA :D:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba nas rozdzielono w dzieciństwie :D Też byłam chowana pod kloszem, do tej pory mam więcej kolegów niż koleżanek, horrory kiedyś oglądałam namiętnie, sama w domu dziwnie się czuję, jem non stop a waga uparcie pokazuje 50 kg i też namiętnie czytam :) mam nawet bloga (naczytane.blog.pl). Jedyna różnica to taka że sny mam non stop i to bardzo realne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale Ci zazdroszczę tych snów i 50kg! :) pozdrawiam, siostro :D

      Usuń
  11. haha. skomentowałaś mój komentarz u czarownicującej, że masz dokładnie takie same włosy. wchodzę na twojego bloga i.. wszystko z tych faktów się zgadza. mam tylko trochę mniejszą niedowagę, śnię, pamiętam i jestem humanistką. a z chorobą lokomocyjną i mięsem nie próbowałam :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...